Elektromobilność w Polsce – chwilowa moda czy obowiązkowa rewolucja?

Wielu Polaków prawdopodobnie nie bierze jeszcze nawet pod uwagę zakupu samochodu elektrycznego. Wszystko wskazuje jednak, że niedługo pojazdy z napędem elektrycznym nie będą już wyłącznie ciekawostką. Czy jednak samochody elektryczne dorównują pod względem popularności instalacjom fotowoltaicznym? Warto przyjrzeć się najświeższym trendom w motoryzacji.

Samochody elektryczne najgorętszym trendem w motoryzacji

Dla wielu osób samochody o napędzie elektrycznym wciąż pozostają w sferze marzeń i planów na przyszłość. Takie pojazdy jednak jeżdżą już po polskich drogach. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) i Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) uruchomiły Licznik Elektromobilności, według którego do grudnia 2021 roku zarejestrowano w Polsce 38 001 osobowych oraz 1657 użytkowych samochodów elektrycznych. Stosunek pojazdów o napędzie hybrydowym i w 100% elektrycznym rozkłada się mniej więcej po równo. Zarejestrowano 18 795 aut elektrycznych (BEV) oraz 19 206 hybryd plug-in (PHEV). Zmiany niewątpliwie nadchodzą i nic nie wskazuje, że mielibyśmy zapomnieć o pojazdach z napędem elektrycznym.

Prawdopodobnie każdy producent stacji ładowania samochodów elektrycznych przewiduje wzrost zainteresowania swoimi usługami. W 2021 roku wzrosła dostępność modeli samochodów o napędzie elektrycznym. Do dyspozycji mieliśmy 78 aut typu BEV oraz 112 typu PHEV. Jest to prawie dwukrotny wzrost w porównaniu z rokiem 2020. Szacuje się, że w 2022 roku w Polsce wzrośnie dostępność przystępnych cenowo samochodów elektrycznych z Chin. Prawdopodobnie kolejne firmy spróbują znaleźć dla siebie miejsce w branży i zarobić na rosnącej popularności elektromobilności.

Auta elektryczne zyskują popularność nie tylko w użytku domowym, ale też jako część floty w wielu firmach. Przedsiębiorcy cenią je sobie przede wszystkim ze względu na niskie koszty eksploatacji. Popularność aut elektrycznych z pewnością wzrośnie, gdy będą w stanie pokonywać coraz większe odległości na jednym ładowaniu. Właściciele firm często decydują się na zastąpienie aut z silnikiem diesla elektrycznymi, ponieważ dostępność tych pierwszych stopniowo spada. Dodatkową korzyścią z posiadania auta z napędem elektrycznym jest możliwość poruszania się po buspasach. Jest to spore udogodnienie, zwłaszcza dla firm, które zajmują się dostawą i zależy im na czasie.

Czy w 2022 zwiększy się liczba stacji ładowania pojazdów?

Jedną z najważniejszych kwestii jest oczywiście dostępność niezbędnej infrastruktury. Przeciwnicy aut elektrycznych często twierdzą, że auto z napędem elektrycznym będzie sprawiać problemy ze względu na brak miejsc do ładowania. Rzeczywiście, niezbędne są komercyjne i domowe stacje ładowania samochodów elektrycznych, żeby naładować auto i kontynuować podróż. Wciąż jest ich mniej od tradycyjnych stacji benzynowych, ale ta liczba prawdopodobnie będzie rosnąć. Według PSPA, w 2021 roku w Polsce działały 1932 stacje ładowania pojazdów elektrycznych. Szacuje się jednak, że w 2022 roku będzie ich już dwa razy więcej. Życie właścicieli samochodów o napędzie elektrycznym stanie się znacznie łatwiejsze, ponieważ nie będą mieli problemu z naładowaniem auta w trasie. Planuje się, że stacje będą powstawać na osiedlach deweloperskich oraz przy autostradach i drogach krajowych. Mieszkańcy wielu apartamentowców będą mogli skorzystać z pojedynczych stacji ładowania w garażu podziemnym, a także tzw. hubów mobilności. Są to specjalnie zaprojektowane obszary parkingowe z wielostanowiskowymi stacjami do ładowania pojazdów. W hubach często można naładować również hulajnogi lub skutery elektryczne.

Rosnąca popularność stacji ładowania jest w dużej mierze związana z fotowoltaiką. Te elementy można połączyć, żeby czerpać maksymalne korzyści ze słońca. Osoby, które inwestują w instalacje fotowoltaiczne w Zielonej Górze, gdzie dostępność światła jest dość duża, powinny zastanowić się również nad montażem domowej stacji ładowania. Taka inwestycja jest jednak możliwa również w mniej nasłonecznionych regionach. Zmiany nadchodzą i są coraz szybsze, dlatego warto przygotować się na nie już teraz.

Transport publiczny a elektromobilność

Elektromobilność wkrada się nie tylko do domów i firm, ale też transportu publicznego. W polskich miastach testuje się autobusy hybrydowe, które okazują się bardziej opłacalne ekonomicznie od tych z silnikiem diesla. Ciekawym pomysłem jest też wprowadzenie na nasze drogi elektrycznych śmieciarek. Taki pomysł przetestowało już kilka polskich miast. Jest to rozwiązanie nie tylko ekonomiczne, ale też korzystne dla klimatu i samych mieszkańców. Pozwala zredukować emisję spalin oraz poziom hałasu, który w miastach wciąż jest zdecydowanie za wysoki. Nie wszyscy wiedzą też, że w 2021 roku firma Volvo wypuściła napędzaną elektrycznie ciężarówkę. Wszystko wskazuje, że tego typu rozwiązania będą zdobywać większą popularność zwłaszcza na końcowych etapach dostawy. Gdyby elektryczne ciężarówki docierały do hurtowni i marketów, położonych w miastach, pozwoliłoby to ograniczyć poziom hałasu.

Elektromobilność jest trendem, któremu zdecydowanie warto się przyjrzeć. Dzisiaj samochody elektryczne wciąż są jeszcze wyjątkiem. Unia Europejska przewiduje jednak, że od 2035 roku w sprzedaży dostępne będą wyłącznie auta o napędzie elektrycznym. Może więc warto pójść z duchem czasu i już teraz przygotować się na nadchodzące zmiany?